Aktualności
Trójka rusza do walki. Zobacz na żywo (wideo)
Przed piłkarzami ręcznymi Trójki Ostrołęka pierwszy mecz w ramach 1/;8 finału mistrzostw Polski juniorów młodszych. Podopieczni Radosława Żebrowskiego i Radosława Blocha w premierowym starciu zagrają z UMKS-em PMOS Chrzanów.
Spotkanie rozpocznie się o godz. 18:00 w hali III LO w Ostrołęce. Ci, którzy nie mogą wybrać się na spotkanie, będą mogli obejrzeć starcie na stronie RCS Livestream. Trzymamy kciuki. Powodzenia.
Reklama
- Odsłon: 796
- Komentarzy: 0
- 12:18, 05.04.2024r.
» Powiązane artykuły
Ostrołęczanie górą (zdjęcia)
Piłkarze ręczni Trójki wygrali po raz siódmy w sezonie. W ostatnim występie w bieżących rozgrywkach przed własną publicznością poradzili sobie z AZS-em AWF Warszawa. Najskuteczniejszym strzelcem zespołu Tomasza Rybickiego był Patryk Obidziński. Rozgrywający ostrołęczan rzucił osiem bramek. O jedną mniej zanotowali: Szymon Celiński oraz Seweryn Sypiański.
Panie i panowie walczyli z piłką w dłoniach (zdjęcia)
Po handballowych emocjach naszych juniorów młodszych oraz seniorów w minioną sobotę w hali im. Arkadiusza Gołasia w Ostrołęce zagościli mastersi. W III Ogólnopolskim Turnieju Handball Masters Cup Ostrołęka 2024 wzięło udział 14 żeńskich i męskich ekip z całej Polski.
Trójka pożegna się z kibicami (wideo)
Przed piłkarzami ręcznymi Trójki Ostrołęka ostatni mecz w roli gospodarzy w tym sezonie. Podopieczni Tomasza Rybickiego zagrają z AZS-em AWF Warszawa. Spotkanie odbędzie się w hali sportowo-widowiskowej im. Arkadiusza Gołasia. Początek o godz. 20:00.
Kacper Żebrowski. Nasza perełka z wielkim tytułem!
Piłkarze ręczni Trójki Ostrołęka zakończyli sezon. Dotarli do grona ośmiu najlepszym zawodników w kraju. Niestety, podczas turnieju w Olecku wygrali tylko jeden z trzech meczów. Mimo to, do jednego z podopiecznych Żebrowskiego i Blocha trafiło wyróżnienie.
Vive Kielce klęknęło przed Trójką! 11 trafień Żebrowskiego
Piłkarze Trójki Ostrołęka zakończyli piękną przygodę. Dotarli do grona ośmiu najlepszych drużyn w Polskie wśród juniorów młodszych. Przed ostatnim meczem było wiadomo, że nasi nie awansują do czołowej czwórki, ale podopieczni Radosława Żebrowskiego i Radosława Blocha pokazali, że potrafią walczyć z najlepszymi.