Czy Kurpik się przełamie? Pokora: Ostatnio nie zagraliśmy "papy"

Piłkarze z Kadzidła chcieliby mieć powody do świętowania. Po raz ostatni mogli się cieszyć po meczu inauguracyjnym, kiedy ograli 3:2 Sonę Nowe Miasto. W czterech kolejnych bojach przegrali. W sobotę o godz. 14:00 zagrają u siebie z Konopianką Konopki.

Przed tygodniem podopieczni Łukasza Pokory ulegli 0:2 Kryształowi Glinojeck. - Nastroje nie są najlepsze. Pocieszające jest to, że nie zagraliśmy "papy", a podjęliśmy walkę z dobrą drużyną. Prowadziliśmy grę, ale zawiodła nas skuteczność. Jeżeli w każdym następnym starciu będziemy grać podobnie to powinniśmy zdobywać punkty, ale musimy poprawić nasze mankamenty, szczególnie w grze defensywnej zespołu - mówi szkoleniowiec.

Reklama

Pokora chciałby wreszcie triumfować. - Jeszcze parę meczów bez punktów i będzie niewesoło, więc musimy wygrać. O przeciwniku wiem niewiele. W poprzednim sezonie był dosyć wysoko w tabeli. Zdajemy sobie sprawę, że przed nami trudne zadanie - dodaje.

Konopianka przed tygodniem uległa 2:3 na własnym boisku Iskrze Krasne. Po pięciu kolejkach ma cztery punkty i jest sąsiadem w tabeli Kurpika. - Jeśli nawet wygramy to radość będzie, ale stonowana. Liga jest długa i może wydarzyć się dużo, zarówno dobrych występów, jak również tych słabszych - mówi.

Reklama

Pokora powinien mieć do dyspozycji wszystkich zawodników. - Nikt mi nie zgłaszał, że go nie będzie, ale zawsze czekam do końca z ustaleniem kadry meczowej. Kilku zawodników narzeka na urazy, ale mam nadzieję, że się wyliżą do soboty. Mam nadzieję, że zdąży wrócić Szymon Samsel - kończy.

Odsłon: 3346

Komentarzy: 0

16:44, 17.09.2021r.