Aktualności
Jastrzębski: Cały zarząd oraz zawodnicy towarzyszyli nam do białego rana
Dzisiaj o godz. 16:00 na obiekcie miejskim przy ul. Witosa 1 Narew zmierzy się ze Żbikiem Nasielsk. Obie drużyny w poprzednim sezonie walczyły o mistrzostwo Klasy Okręgowej. Górą byli ostrołęczanie, którzy zajęli pierwsze miejsce, a ponadto dwukrotnie wygrali 5:0 i 1:0 z najgroźniejszym przeciwnikiem.
Rozmowa z Kamilem Jastrzębskim, zawodnikiem Narwi Ostrołęka
Wraz z Martyną dziękujemy kibicom za niezapomnianą pamiątkę
Jak nastawienie przed spotkaniem ze Żbikiem?
- Nastawienie jest pozytywne. Ciężko pracujemy na treningach. Wszyscy jesteśmy maksymalnie skoncentrowani. Każdy z nas wie, co ma robić na boisku i oczywiste jest, że dzisiaj gramy o pełną pulę. Innego scenariusza sobie nie wyobrażam.
Reklama
Trzeba was mobilizować przed tym bojem?
- Uważam, że nie potrzebujemy dodatkowej mobilizacji. Zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważne jest to dla nas spotkanie. Musimy być skoncentrowani już od pierwszej aż do ostatniej minuty, żeby osiągnąć nasz cel, jakim jest komplet punktów.
Jak ocenisz początek sezonu w wykonaniu Narwi?
- Początek sezonu zdecydowanie nie należał do udanych, ale musimy sobie powiedzieć wprost, że to było rozpoczęcie rozgrywek z nowymi zawodnikami, z którymi nie do końca byliśmy zgrani. Teraz uważam, że wygląda to już dobrze, a wierzę, że będzie wyglądać jeszcze lepiej, bo mamy naprawdę mocny zespół.
Ostatnie spotkania to wygrane i remis w Marcovii. To był trudny rywal?
- Ostatnie mecze wyglądały już naprawdę obiecująco. Jeżeli chodzi o mecz z Marcovią to źle weszliśmy w to spotkanie, natomiast druga połowa pokazała, że potrafimy się spiąć i doprowadzić do remisu.
Ekipa Narwi jest silniejsza niż w poprzednim sezonie?
- Oczywiście, że jest mocniejsza. Były nam potrzebne wzmocnienia. W każdym meczu widać, że zawodnicy, którzy do nas dołączyli dają jakość.
Reklama
Rozmawialiśmy w poprzednim sezonie i mówiłeś, że chcesz podczas swojego ślubu i wesela świętować jako gracz czwartej ligi. To się udało...
- Dokładnie i to się udało! Wraz z moją żoną Martyną świętowaliśmy 10 lipca. W tym dniu dołączyli do nas kibice, którzy zrobili ogromną niespodziankę, robiąc nam wspaniałą oprawę. Z tego miejsca jeszcze raz chcielibyśmy serdecznie podziękować za niezapomnianą pamiątkę! Podziękowania należą się również całemu zarządowi oraz niezastąpionym zawodnikom, którzy towarzyszyli nam do białego rana!
- Odsłon: 3206
- Komentarzy: 0
- 09:57, 11.09.2021r.
» Powiązane artykuły
Jakub Grabowski last minute (zdjęcia)
Orz zatrzymał lidera. Podopieczni Bartosza Dziełaka zremisowali 1:1 z Iskrą Krasne. Gola na wagę punkty zdobył Jakub Grabowski. Dla naszych był to trzeci remis w sezonie. Goworowianie mają jeszcze nadzieję na włączenie się do walki o awans.
Derby dla Narwi. Trzy gole ekipy Romana (zdjęcia)
Narew II poradziła sobie z GKS-em Łyse. Podopieczni Marcina Romana wygrali 3:0 po trafieniach: Igora Olszewskiego, Kacpra Bąka oraz Wiktora Krawczyka. Ostrołęczanie plasują się na trzeciej pozycji w tabeli Klasy A.
Narew II blisko marzeń
Zespół z Ostrołęki pokonał 3:0 GKS Łyse. Gole dla podopiecznych Marcina Romana zdobyli: Igor Olszewski, Kacper Bąk i Wiktor Krawczyk. Gracze Narwi II są dalej w walce o awans do Klasy Okręgowej.
Narew górą. Sytuacja się nie zmieniła (zdjęcia)
Druga z rzędu wygrana piłkarzy z Ostrołęki. Zespół Łukasza Bałazego pokonał 2:0 MKS Ciechanów po trafieniach Przemysława Olesińskiego i Bartłomieja Ziemaka. Narew pozostała na czwartym miejscu w stawce. Zobaczcie wyniki oraz tabelę po dzisiejszych bojach.
Troszynianie zatrzymali lidera
Zespół Michała Złotkowskiego po raz kolejny udowodnił, iż jego podopiecznych mogą bać się najsilniejszych ekip z Mazowsza. W sobotnim starciu Edgardo Ruiz i spółka wywalczyli punkty z liderem IV ligi.