Aktualności
Dzbeński: Zawsze chciałem grać w tym miejscu. Narew to coś więcej niż klub
Paweł Dzbeński jest jednym z pięciu nowych zawodników pozyskanych przez Narew Ostrołęka przed startem rozgrywek IV ligi. 31-letni zawodnik zaczynał swoją przygodę z piłką w Orzu Goworowo. W swoim CV ma grę w Orle Sypniewo, Koronie Ostrołęka, a ostatnie dwa lata spędził w KS CK Troszyn.
Rozmowa z Pawłem Dzbeńskim, nowym zawodnikiem Narwi Ostrołęka
Zawsze chciałem grać w Narwi
Paweł, kiedy pojawiła się oferta z Narwi?
- Oferta z Narwi pojawiła się po zakończeniu sezonu czwartej ligi. Wówczas Narew miała do rozegrania dwie kolejki.
Reklama
Czy w przeszłości miałeś okazję otrzymać propozycję z klubu z Ostrołęki?
- Tak. To już chyba mój trzeci raz, kiedy miałem propozycję gry w Narwi. Pierwszy to jeszcze czasy, kiedy trenerem chwilę był Tomasz Słowik. Nawet zagrałem w sparingu, jednak później drużyna się rozpadła i została wycofana z ligi. Drugi to dwa lata temu, jednak też się nie udało. Tu się nasuwa się powiedzenie "do trzech razy sztuka". Jestem (śmiech - przyp. red.).
Zaczynałeś w Orzu. Jak wspominasz początki gry w piłkę?
- W piłce seniorskiej zaczynałem w Orzu, jednak wcześniej grałem w swoim roczniku w juniorach Korony u trenera Jacka Ćwieka. W Orzu spotkałem trenera Waldemara Marczaka, który tak naprawdę dużo mi pomógł w rozwoju, jeśli chodzi w ogóle o grę w piłkę. Wcześniej bardziej była to zabawa i spotkania z kolegami. Jak mi szło? Chyba w miarę dobrze, bo zrobiliśmy w tym czasie awans do Klasy A.
Dużym krokiem do przodu był Orzeł. Awans, a później występy w Koronie?
- Tak trafiłem do Sypniewa. Ogólnie w tamtym czasie byłem w szoku, że ktoś się w ogóle mną interesuję. Traktowałem grę w piłkę jako zabawę i czerpałem z tego przyjemność. Z Orłem zrobiliśmy wspólnie awans do Klasy Okręgowej. Zagrałem dobry mecz przeciwko Koronie i dostałem propozycję przejścia.
W Koronie zakotwiczyłeś na długo. Jaki to był czas?
- Korona to chyba był najlepszy czas mojego rozwoju jako zawodnika, choć początki były bardzo trudne ze względu, że późno zacząłem grać w piłkę i koledzy z drużyny przewyższali mnie praktycznie we wszystkim. Jak się później okazało, zdołałem się przebić do składu i grać tam długo i dosyć skutecznie. Aby zapracować na szacunek starszych zawodników musiałem pracować dwa razy więcej. Z Koroną awansowałem do czwartej ligi. W tamtym czasie to było "coś", biorąc pod uwagę, że cztery lata wcześniej grałem w Klasie B.
Reklama
Ostatnie dwa lata występowałeś w KS CK Troszyn. Mogłeś zostać tam dłużej?
- Oczywiście. Nikt mnie nie wyganiał.
Dlaczego zdecydowałeś się na Narew?
- Chyba dlatego, że zawsze chciałem grać w Narwi. Jako dzieciak chodziłem na mecze oglądać mojego starszego kolegi Arka Pyskłę, który pochodzi z mojej miejscowości. Narew to coś więcej niż klub, to cała społeczność ludzi którzy ją tworzaą, fajnie jest być częścią tej historii.
O co powalczysz z nowymi kolegami?
- Na pewno głównym celem jest utrzymanie się w czwartej lidze po reorganizacji. To oznacza, że trzeba się bić o najwyższe cele w lidze.
Zapewne nie miałeś problemów z wejściem do szatni? Dużo kolegów?
- Tak, mam tam sporo kolegów, ale jest też duża grupa młodych chłopaków, którzy zrobili na mnie ogromne wrażenie pod względem wyszkolenia. Teraz mamy już wspólny cel, a w szatni jest super atmosfera.
Zespół z Ostrołęki jest budowany od kilku lat. Narew wreszcie zagra w czwartej lidze!
- Sam jestem pełen podziwu dla ludzi, którzy w tak szybki i sprawny sposób odbudowali Narew. Uwierz mi - to nie jest wcale takie proste. Narew wróciła tam gdzie jest jej minimalne miejsce, czyli czwarta liga. Myślę, że takie miasto jak Ostrołęka i jej kibice zasługują na coś więcej i będziemy robić wszystko, żeby tak się stało.
Reklama
A może po sezonie kolejna promocja, tym razem do trzeciej ligi?
- Nie wybiegajmy tak mocno w przyszłość. Wiadomo, że jest to nasze marzenie, ale musimy się skupiać na małych krokach i konsekwentnie je realizować. Pierwszy krok to mecz u siebie z Hutnikem. Czas pokaże, co będzie dalej i na co możemy liczyć. W tym sezonie liga będzie długa i ciężka.
- Odsłon: 7008
- Komentarzy: 10
- 14:05, 22.07.2021r.
» Powiązane artykuły
Weterani jadą do Łęgu. Kto jest najlepszym strzelcem?
Przed nami siódma kolejka Kurpiowskiej Ligi Oldboy. Dzisiaj odbędą się dwa spotkania. Areną zmagań będzie Orlik w Łęgu Przedmiejskim. Z pewnością nie zabraknie emocji. Wybieracie się, by kibicować panom, którzy skończyli 35 lat?
Czy ktoś powstrzyma Turbinę? (zdjęcia)
Za nami szósta i siódma kolejka Ostrołęckiej Ligi Piłki Nożnej o puchar prezydenta miasta Pawła Niewiadomskiego. Na boisku ze sztuczną nawierzchnią im. Aleksandra Harabasza jak zwykle działo się wiele.
Nasi z wicemistrzostwem. Jadą na Legię. Iwański najlepszy
Miniony weekend był pełen sukcesów Akademii Młodego Piłkarza. Rocznik 2017 udał się na turniej Mini Mistrzostwa rozgrywany na obiektach Hutnika Warszawa. Świetna postawa i tylko jedna porażka podopiecznych Bartosza Zmierczaka oraz Sandry Pych zapewniła drugie miejsce i awans do finału, który zostanie rozegrany 8 czerwca na stadionie Legii Warszawa.
Trzy punkty Narwi II. Punkt Bartnika
Tylko dwa z czterech zespołów z naszej okolicy dopisały sobie punkty po 21. kolejce Klasy A. Największe powody do zadowolenia mieli piłkarze z Ostrołęki, którzy rozbili i to na wyjeździe GKS Pokrzywnica. Z punktem z Wąsewa wrócili gracze Bartnika. Zespoły z Baranowa i Łysych musiały uznać wyższość rywali.
Orz. No cóż...
Czy porażka w Przasnyszu przekreśla szansę zespołu Bartosza Działaka w wyścigu o Klasę A? Na pięć kolejek przed końcem nasi tracą pięć punktów do Pełty Karniewo oraz Mazowsza Jednorożec.
» Wasze komentarze
Kibic @ 14:41, 22.07.2021r. IP: *.*.85.182
Ten co gada haha
Adam @ 14:48, 22.07.2021r. IP: *.*.32.16
bardzo sympatyczny chłopak i mądrze ma w głowie poukładane
Karma @ 15:31, 22.07.2021r. IP: *.*.190.194
Obyś nie zrobił tego co w koronie i troszynie!
Fiodor @ 15:33, 22.07.2021r. IP: *.*.181.247
Obłudnik
Xyz @ 17:11, 22.07.2021r. IP: *
Jak dla mnie gada pod publikę by nie mówili o nim złotówa. A gdyby chciał grać to już by dawno grał.
rm @ 18:03, 22.07.2021r. IP: *.*.238.239
...Chłopie ! Narew to zwykły prowincjonalny klub... i nic więcej...
Jaha @ 18:44, 22.07.2021r. IP: *.*.91.173
Jakby do Barcelony trafił haha, każdy ma swoje marzenia
Marzenie @ 19:31, 22.07.2021r. IP: *.*.13.139
Jedni spełniają swoje małe marzenia jak on inni potrafią pisać tylko komentarze i to jeszcze anonimowo ludzie ogarnijcie się bo potraficie tylko hejtować internetowe trole pozdro mordo nie przejmuj się takimi wpisami rób swoje!!!
Adam @ 21:07, 22.07.2021r. IP: *.*.32.16
taki na przykład "rm" to zwykły prowincjonalny burek z komentarzy. A Paweł to sympatyczny chłopak, któremu gratuluję spełnienia swojego marzenia.
Jaśper @ 21:49, 22.07.2021r. IP: *.*.101.67
Zarówno w Orzu jak i w Orle byli lepsi pod względem techniki, ale nikt nie miał takiej determinacji i szybkości. Chłopak mówi prawdę, uszanujcie to. Pozdrowienia z Wiartla