Narew u bram raju!

Czy w sobotę tuż przed godz. 17 w Ostrołęce rozpocznie się święto? Dwie godziny wcześniej Narew rozpocznie walkę o punkty z Iskrą Krasne. Podopieczni Andrzeja Sieradzkiego muszą wygrać, by zapewnić sobie awans do IV ligi. Kogo zabraknie w naszym zespole? Jaki jest plan? Początek starcia o godz. 15:00.

- Dla nas jest to finał rozgrywek. Z niecierpliwością czekamy na mecz, na który czekaliśmy aż 29 kolejek. Tak się ułożyła liga, że dopiero ostatnia seria gier wyłoni drużynę, która będzie miała powody do świętowania. Nie możemy oglądać się na Żbika Nasielsk, który powalczy z KS Wąsewo. Skupiamy się na sobie. Chcemy pokazać dobrą piłkę i przede wszystkim zdobyć komplet punktów - mówi Andrzej Sieradzki.

Reklama

Szkoleniowiec podkreśla, że dojście do tego momentu, w jakim jest Narew wszystkich kosztowało wiele sił i pracy. - Wierzymy, że udowodnimy, iż byliśmy najlepszą drużyną w Klasie Okręgowej. Będziemy starali się to pokazać w sobotnim spotkaniu. Z Iskrą zagramy na własnym boisku. Chciałbym w imieniu całej drużyny podziękować kibicom za gorący doping, którzy wspierają nas nie tylko w Ostrołęce, ale również na wyjazdach. U siebie nie przegraliśmy spotkania w tym sezonie, ale też wiemy, że remis to może być za mało na pierwsze miejsce - dodaje.

Reklama

Rywalem Narwi będzie Iskra Krasne. - Wiemy, że mają przyzwoitą rundę wiosenną. Na początku złapali sporo punktów. W pewnym momencie byli na podium, patrząc na rundę wiosenną. Mają pewne utrzymanie, a im o to z pewnością chodziło. Przyjdzie nam zagrać z dobrą drużyną, która jest zdecydowanie lepsza niż jesienią - dodaje.

Reklama

Dobrą wiadomością dla szkoleniowca jest powrót po kartkach dwóch ważnych postaci: Kamila Jastrzębskiego i Michała Borkowskiego. - Niestety, w tygodniu lekkiego urazu nabawił się Kacper Niedźwiecki. Nie będę miał do dyspozycji Jana Białobrzeskiego oraz tych, którzy od dłuższego czasu pauzują: Mateusza Pełtaka. Damiana Drężewskiego, Oleha Ochrimenki, Wojciecha Skorupki - wymienia.

Reklama

Piłka nożna jest tak kochana, bo nieprzewidywalna. Nikt Narwi nie da punktów za darmo. - Zdajemy sobie z tego sprawę. Iskra z pewnością postawi się nam. Żbik gra u siebie z KS Wąsewo. Nawet nie chcę myśleć o scenariuszu, w którym nie zdobędziemy kompletu punktów. Nie zakładamy takiego scenariusza. Wiemy, że piłka nożna jest wredna. Suma szczęścia zawsze równa się zero. W tej rundzie pech nas doświadczył, więc... - mówi Sieradzki.

Odsłon: 5510

Komentarzy: 2

14:30, 25.06.2021r.