Aktualności
Kulas: Bartnik stać na wyższe miejsce
Bartnik Myszyniec już w sobotę zainauguruje rozgrywki wiosenne. Zespół pod wodzą Adama Kobusa powalczy u siebie z Orlętami Baboszewo. Co słychać w ekipie? O co powalczy zespół z naszego powiatu?
Rozmowa z Szymonem Kulasem, zawodnikiem Bartnika Myszyniec
Powalczymy o czołówkę, zawsze mierzymy wyżej
Bartnik przystąpi do gry pod wodzą nowego trenera. Jakie były uczucia, gdy dowiedziałeś się, że będzie to kolega z zespołu?
- Byłem lekko zaskoczony, ale pozytywnie. Wiedziałem, że Adam Kobus to odpowiednia osoba na odpowiednim stanowisku.
Reklama
Jakbyś scharakteryzował tego człowieka jako zawodnika, a teraz trenera?
- Jako zawodnik jest zawsze pomocny, zarówno na boisku jak i poza nim. Jako trener to z pewnością ambitny i wymagający szkoleniowiec, o czym można się przekonać na treningach. Nie ma "przeproś". Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że formy nikt nie da nam za darmo. Musimy ją sobie wypracować.
W zespole doszło do niewielu zmian. Czujecie się silni?
- Przepracowaliśmy intensywnie okres przygotowawczy, więc jesteśmy gotowi na mecze o punkty. A czy silni? No cóż, przekonamy się o tym w najbliższą sobotę.
Zadowala was piąte miejsce, które macie po rundzie jesiennej?
- Nie. Zawsze chcemy być wyżej i znajdować się w czołówce, więc piąte miejsce nas nie zadowala. Liderzy tabeli nam odskoczyli, ale będziemy ich gonić. Mamy na to cała rundę, więc mamy nadzieję, że zajmiemy na koniec sezonu wyższe miejsce w tabeli.
O co powalczy Bartnik w rewanżach?
- Z pewnością w każdym meczu o trzy punkty. Po to zawsze wychodzimy na boisko, żeby walczyć, ale zobaczymy ile będziemy w stanie tych punktów realnie zdobyć. Jako drużyna interesują nas zwycięstwa i do nich się przygotowujemy. Powalczymy o czołówkę, zawsze mierzymy wyżej, więc każdy mecz będzie walką o pełną pulę.
Reklama
Przed wami Orlęta Baboszewo. Jak będzie?
- Chcemy zaprezentować się jak najlepiej i zdobyć komplet oczek, ale to pierwszy mecz o stawkę w tym roku. Mecze ligowe od sparingów wiele się różnią i trudno wskazać jaki będzie przebieg gry na boisku. My jednak robimy swoje. Mamy świadomość naszych umiejętności, więc wierzymy, że będzie pozytywny zarówno wynik jak i styl gry
Sądzisz, że Rzekuniankę stać na awans?
- Z pewnością stać ich na awans, ale trzeba pamiętać, że to dopiero półmetek rozgrywek. Razem z Wkrą Radzanów są w tej chwili głównymi faworytami do awansu, patrząc na tabelę. Trzeba pamiętać, że przed każdą drużyną jeszcze 15 spotkań do rozegrania i tabela może wyglądać zupełnie inaczej po tych starciach, więc poczekajmy do końca sezonu z awansami.
Jakie cele indywidualne stawiasz przed sobą?
- Regularne notowanie asyst, żeby koledzy z boiska mogli je zamieniać na bramki. Najważniejsza jest drużyna, więc będę starał się w każdym meczu dać z siebie maksimum, żeby zespół miał ze mnie pożytek na boisku. Chcę pomóc ekipie w walce o czołówkę tabeli, a do tego potrzeba dużo pracy na boisku i tego od siebie będę wymagał w każdym meczu. Dobrze przepracowałem okres przygotowawczy i wierzę, że pomogę drużynie w najbliższych spotkaniach.
- Odsłon: 3818
- Komentarzy: 3
- 21:34, 11.03.2021r.
» Powiązane artykuły
Za miesiąc zostanie tatusiem. Kiedy gracz Narwi przejdzie do historii?
Przed zespołem z Ostrołęki jeszcze sześć kolejek w V lidze. Gracze Narwi pogodzili się, że nie będzie awansu do wyższej klasy rozgrywkowej, ale jeden z nich może dokonać wielkiej rzeczy.
ULKS Ołdaki. Ale sobie postrzelali z Wymakraczem (zdjęcia)
Podopieczni Andrzeja Laskowskiego chcieli zrehabilitować się za przegraną 1:3 z Ostrovią Ostrów Mazowiecki. Szansa pojawiła się w boju z walczącym o utrzymanie w Klasie Okręgowej Wymakraczem Długosiodło. Udało się!
Narew. Oto jest dzień, który dał nam Pan! Olesiński blisko ''setki''!
Piłkarze z Ostrołęki chcieli jak najszybciej zapomnieć o ostatnich tygodniach. Wychodzili na boisko i przegrywali. Tak było aż cztery razy z rzędu. Przełamanie mogło nastąpić w starciu ze Żbikiem Nasielsk.
Narew. Czy w Nasielsku zaświeci słoneczko?
Piłkarzy Łukasza Bałazego czeka mecz wyjazdowy. Dzisiaj o godz. 15:00 zmierzą się ze Żbikiem Nasielsk. Ewentuala porażka pozwoli rywalom wskoczyć na czwarte miejsce w tabeli V ligi. Oby nie!
Troszynianie jadą do wicelidera
Czy zespół Michała Złotkowskiego włączy się jeszcze do walki o awans? Odpowiedz poznamy jeszcze dzisiaj. W tym momencie KS CK traci pięć punktów do lidera. O godz. 18:00 wyjazdowe spotkanie z Ząbkovią Ząbki. Ewentualna wygrana może pozwolić naszym na zbliżenie się do ekipy spod Warszawy.
» Wasze komentarze
Hahaha @ 21:45, 13.03.2021r. IP: *.*.42.158
To pokazaliście się dziś z tymi grajkami z łysych na co oni jeszcze grają , przez nich przegrywacie zrozum to trener i reszta , żenada mecz
Kibic @ 23:44, 13.03.2021r. IP: *.*.26.106
Czemu wywiad z średnim rezerwowym zawodnikiem zamiast super napastnikiem Maćkiem , z nadwagą ale to nic , napewno więcej do powiedzenia by miał bo z tego co wiem pół roku temu pisał smsa mi że te Baboszewo to ślepe a dziś kto był ślepy Maćku , zejdź wreszcie na ziemię ,jesteś miernym kopaczem
Myszyniec @ 13:04, 14.03.2021r. IP: *.*.107.234
zenujace sa te komentarze majace na celu rozbicie druzyny. tyle lat chlopaki fajne funkcjonowali, robili dobre wyniki i kilka osob boli od tego tylek. zenujace. szkoda wyniku, ale dzieki za zaangazowanie i ostro walczymy dalej.