Aktualności
Magda Żebrowska ze srebrem mistrzostw kraju!
- Trzeci srebrny medal nie jest już dla mnie dużym osiągnięciem. Jak w końcu zdobędę upragniony złoty medal to zadedykuję go moim rodzicom - Barbarze i Jerzemu, którzy są moimi największymi kibicami - mówi Magdalena Żebrowska
- (fot. Marta Gorczyńska)
Wychowanka Bartosza Witkowskiego wywalczyła drugie miejsce podczas 96. Mistrzostw Polski w Lekkiej Atletyce. Zawodniczka pochodząca z Lelisa i stawiająca pierwsze kroki w "królowej sportu" w Ostrołęckim Klubie Lekkiej Atletyki po raz trzeci w życiu stanęła na drugim stopniu podium.
Magdalena Żebrowska obecnie startująca w barwach KS Podlasie Białystok znalazła się wśród 16 najlepszych skoczkiń w dal w Polsce. Była jedną z faworytem do zdobycia medalu i spełniła pokładane nadzieje, chociaż skok dający jej srebro oddała dopiero w piątej próbie. Jej wynik - 6,23 m pozwolił na sięgnięcie po wicemistrzostwo kraju. Dla 24-latki to trzeci krążek tego samego koloru w karierze.
Reklama
Mistrzynią została Joanna Kuryło (AZS AWF Wrocław) - 6,35 m, zaś brąz wywalczyła Karolina Młodawska (KKL Kielce) - 6,16 m.
ROZMOWA Z Magdaleną Żebrowską, skoczkinią w dal pochodząca z Lelisa.
Złoto zadedykuję rodzicom. W OKLA nie było nudy
Magda - spodziewałaś się medalu?
- Nie byłam pewna medalu, bo kilka dni przed mistrzostwami Polski zaliczyłam bardzo nieudany start na Memoriale Janusza Kusocinskiego w Chorzowie. Zarówno ja jak i mój trener Robert Nazarkiewicz nie wiedzieliśmy skąd ten nagły spadek formy. Liczyłam tylko na to, że nie zbliża się żadna choroba, że to był nie mój dzień i będę mogła pokazać dużo wyższy poziom na mistrzostwach kraju.
Jak ocenisz swój start?
- Start oceniam za udany, bo cieszę się z medalu. Czuję niedosyt ze względu na to, że 6,23 m to rezultat identyczny jak w ubiegłym roku na tej imprezie. Marzył mi się złoty medal i rekord życiowy w granicach 6,50 m. Wiedziałam, że spokojnie mogę odlecieć na taką odległość, jeśli tylko trafię z rozbiegiem. Niestety, w tym sezonie mam zbyt dużo spalonych prób.
Do złota zabrakło kilkunastu centymetrów...
- Konkurs był dobrze obsadzony. Każda z zawodniczek miała tak samo trudne warunki. Była niska temperatura i padał deszcz, więc do końca nie było wiadomo, kto stanie na podium.
Komu dedykujesz srebro?
- Trzeci srebrny medal nie jest już dla mnie dużym osiągnięciem. Jak w końcu zdobędę upragniony złoty medal to zadedykuję go moim rodzicom - Barbarze i Jerzemu, którzy są moimi największymi kibicami.
Jesteś wychowanką OKLA. Jak wspominasz ten czas?
- OKLA to mój rodzimy klub i czas wspominam niesamowicie. Barwnie i wesoło. Pozdrawiam wszystkie osoby, z którymi wtedy bawiłam się w lekkoatletykę. Mimo, że większość z nich skończyła już przygodę z tym sportem, to pozostały nam świetne wspomnienia i przyjaźnie. Piękny czas.
Reklama
Bartosz Witkowski. Kim jest dla Ciebie? Jak wspominasz współpracę?
- To mój pierwszy trener, który wprowadził mnie i zapoznał z lekkoatletyką. Teraz to po prostu mój człowiek. Zawsze mi kibicuje i służy pomocą. Podczas współpracy bywało różnie, bo kto go zna, ten wie, że jest to jednostka bardzo nietypową. Ja też miewałam swoje humory, ale jedno jest pewne - nauczył mnie wielu wielu rzeczy. Ogarnęliśmy dobrze podstawy. Nie przetrenował mnie za młodu i dzięki temu mam teraz duży zapas możliwości do wykorzystania, no i co najważniejsze zdrowie. A poza tym nigdy nie było nudy na treningu.
- Odsłon: 5837
- Komentarzy: 2
- 21:05, 01.09.2020r.
» Powiązane artykuły
Król Kazimierz Puławski. Niewiarygodny wyczyn 61-latka!
Wyobraźcie sobie. Stajecie na starcie biegu i macie pokonać trasę w określonym czasie. Niby łatwe, ale jak dodam, że należy przemierzać kilometry w ciągu 24 godzin? Zadanie niesłychanie trudne. Zadanie dla twardzieli, a właśnie takiej rzeczy dokonał Kazimierz Puławski.
Dąbrowski wygrał na Pomorzu!
Kolejny sukces 34-latka rodem z Borawego. Mieszkaniec Rzekunia wziął udział w III Biegu Leśnika na dystansie 10 km. Podczas zmagań w gminie Wicko na Pomorzu okazał się najlepszy!
Super start podopiecznego Witkowskiego
Rafał Frąszczak zaliczył bardzo dobry start sezonu. Zawodnik Ostrołęckiego Klubu Lekkiej Atletyki Elektro-Energetyka zaprezentował się podczas mitingu w Olsztynie. Zawodnik urodzony w 2009 roku mierzył się w dwóch konkurencjach.
Rekordy Budziłek, Kordel, Sali. Dobre starty Rogozińskiego i Mrozka
W miniony piątek w Białymstoku odbył się kolejny mityng zorganizowany dla uczczenia rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja. Wystartowała w nim piątka zawodników UKS Siódemka z grupy trenera Dariusza Dąbrowskiego, którzy wypadli bardzo dobrze i to nie tylko dlatego, że zajmowali czołowe miejsca, ale przede wszystkim z uwagi na znacznie poprawione rekordy życiowe.
Ola Dobkowska z mocnym otwarciem
Zawodniczka Ostrołęckiego Klubu Lekkiej Atletyki Elektro-Energetyka zbliżyła się do swojego rekordu życiowego. Aleksandra Dobkowska skacząc z krótszego rozbiegu zanotowała 170 cm podczas mitingu w Słupsku.
» Wasze komentarze
Artur @ 00:32, 03.09.2020r. IP: *.*.34.199
Duma Ostrołęki!
kibic @ 14:35, 03.09.2020r. IP: *.*.28.70
Witkowski bardzo trudny gość zgadzam się