« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Piątek, 17 maja 2024 r., imieniny Sławomira, Paschalisa, Weroniki

Moja Ostrołęka

Aktualności

Nie będzie jazdy na "klacie". Wywiad z Kamilem Majkowskim, zawodnikiem KS CK Troszyn

W sobotę KS CK Troszyn podejmie Makowiankę Maków Mazowiecki. Będzie to szczególny mecz dla Kamila Majkowskiego, który obecnie występuje w zespole Marcina Truszkowskiego, a przyszedł do beniaminka IV ligi właśnie z Makowianki. Co więcej, 31-latek mieszka w tym mieście i jest wychowankiem klubu.

 


Nie będzie jazdy na "klacie" - wywiad z Kamilem Majkowskim, zawodnikiem KS CK Troszyn

Jak będzie wyglądała podróż z Makowa Mazowieckiego do Troszyna?
- Jak na każde spotkanie. Wsiądę w samochód i po kilkudziesięciu minutach będę pod stadionem.

Reklama

Ale przecież mógłbyś zaoszczędzić parę złotych, wsiadając do autokaru Makowianki...
- Nigdy bym tak nie zrobił. Mam tam wielu kolegów. Moje serce jest w Makowie Mazowieckim, ale teraz gram w Troszynie i całe swoje zdrowie oddaję nowej ekipie. Takie jest życie.

Rozmawiałeś z kolegami z Makowa, którzy w sobotę będą twoimi przeciwnikami?
- Oczywiście. Droczymy się. Mówią, że wygrają. Ja mam inne zdanie i odpowiadam, że się po nich przejedziemy. Oczywiście rozmowy są w dobrym tonie, w formie żartów.

W sobotę będzie inaczej...
- Dokładnie. Każdy będzie miał swój cel. Wyjdę na boisko, by wygrać mecz. Będę musiał zapomnieć o tym, że mierzę się z kolegami i klubem, którego jestem wychowankiem i wiele zawdzięczam.

Mogą pojawić się złośliwości ze strony przeciwników?
- W żadnym wypadku. Rozstaliśmy się w bardzo dobrych stosunkach. Mam na myśli prezesów, kolegów z drużyny czy trenerem Michałem Złotkowskim. Do dzisiaj rozmawiamy. Czasami wpadnę do nich na trening, by pogadać. Z pewnością będzie zawziętość z ich strony. Będę chcieli udowodnić, że są dobrym zespołem nawet beze mnie. To normalne. Pojawi się złość, ale taka sportowa.

Po raz pierwszy zagrasz przeciwko Makowiance...
- Będzie to nowe i cenne doświadczenie. Jeszcze nigdy nie grałem przeciwko temu klubowi. Będzie to trochę dziwne, ale już do tego się przygotowałem.

Reklama

A jeśli zdobędziesz bramkę?
- Pojawi się stonowana radość. Mogę zapewnić, że nie będzie jazdy na "klacie". Pochodzę z Makowa Mazowieckiego. Szanuję to miasto i klub. Stamtąd ruszyłem w większy świat piłkarski do Warszawy.

Wrócisz do Makowianki?
- Oczywiście. Będę miał chwilę na treningi. Na koniec przygody z piłką założę jeszcze koszulkę tego klubu. Mogę to zapewnić.

Twój brat Rafał powiedział, że najbardziej cieszyłaby go wygrana Makowianki i to, że strzeliłbyś hat-tricka...
- Najważniejsze jest dobro drużyny. Wolę nie trafić do siatki, oby tylko KS CK Troszyn wygrał

Rafał przyznał, że stać was na walkę o najwyższe cele...
- Dokładnie. Zgodzę się z tym, ale nie ma żadnej "napinki" na awans. Idziemy krok po kroku. Obyśmy na koniec rundy byli wysoko w tabeli. Podobnie ma być na finiszu rozgrywek. Chcielibyśmy się cieszyć. Nie mówię o promocji. Chcemy być zadowoleni z siebie.

Reklama

Kto z bliskich pojawi się na meczu KS CK z Makowianką?
- Brat Rafała, tata Stanisław, żona Monika, córeczka Sara i synek Marcel. Na spotkanie wybiera się dużo osób z Makowa Mazowieckiego. Wszyscy są ciekawi postawy obu zespołów.

Odsłon: 7420
Komentarzy: 0
16:39, 28.08.2020r.

« Powrót do strony głównej


» Powiązane artykuły

Wielki awans piłkarek Jantaru! Poznaj kadrę mistrzyń

Wielki awans piłkarek Jantaru! Poznaj kadrę mistrzyń

Piłkarki Jantaru Ostrołęka z rocznika 2008 i młodsze wywalczyły awans do Centralnej Ligi Juniorek. W rozgrywkach wojewódzkich wygrały wszystkie mecze. Dość powiedzieć, że w siedmiu meczach zdobyły 72 gole, a straciły zaledwie 4.

Weterani jadą do Łęgu. Kto jest najlepszym strzelcem?

Weterani jadą do Łęgu. Kto jest najlepszym strzelcem?

Przed nami siódma kolejka Kurpiowskiej Ligi Oldboy. Dzisiaj odbędą się dwa spotkania. Areną zmagań będzie Orlik w Łęgu Przedmiejskim. Z pewnością nie zabraknie emocji. Wybieracie się, by kibicować panom, którzy skończyli 35 lat?

Czy ktoś powstrzyma Turbinę? (zdjęcia)

Czy ktoś powstrzyma Turbinę? (zdjęcia)

Za nami szósta i siódma kolejka Ostrołęckiej Ligi Piłki Nożnej o puchar prezydenta miasta Pawła Niewiadomskiego. Na boisku ze sztuczną nawierzchnią im. Aleksandra Harabasza jak zwykle działo się wiele.

Nasi z wicemistrzostwem. Jadą na Legię. Iwański najlepszy

Nasi z wicemistrzostwem. Jadą na Legię. Iwański najlepszy

Miniony weekend był pełen sukcesów Akademii Młodego Piłkarza. Rocznik 2017 udał się na turniej Mini Mistrzostwa rozgrywany na obiektach Hutnika Warszawa. Świetna postawa i tylko jedna porażka podopiecznych Bartosza Zmierczaka oraz Sandry Pych zapewniła drugie miejsce i awans do finału, który zostanie rozegrany 8 czerwca na stadionie Legii Warszawa. 

Trzy punkty Narwi II. Punkt Bartnika

Trzy punkty Narwi II. Punkt Bartnika

Tylko dwa z czterech zespołów z naszej okolicy dopisały sobie punkty po 21. kolejce Klasy A. Największe powody do zadowolenia mieli piłkarze z Ostrołęki, którzy rozbili i to na wyjeździe GKS Pokrzywnica. Z punktem z Wąsewa wrócili gracze Bartnika. Zespoły z Baranowa i Łysych musiały uznać wyższość rywali.

» Wasze komentarze

Brak komentarzy

» Dodaj komentarz




Redakcja serwisu Moja Ostrołęka nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama



Najnowsze wideo