« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Piątek, 17 maja 2024 r., imieniny Sławomira, Paschalisa, Weroniki

Moja Ostrołęka

Aktualności

Taki dziadek Piotrek jeszcze jest w stanie dać trochę jakości Narwi. Rozmowa z Piotrem Strzeżyszem, zawodnikiem Narwi Ostrołęka

Najbardziej doświadczony gracz Narwi musi pauzować. Kontuzja odniesiona w spotkaniu z Płońską Akademią Futbolu okazała się na tyle groźna, iż 38-latek jest wyłączony z treningu. Czy denerwuje się podczas meczu ekipy? Kiedy może wrócić do treningów? Czy zagra jeszcze w IV lidze?

 


Rozmowa z Piotrem Strzeżyszem, zawodnikiem Narwi Ostrołęka
Taki dziadek Piotrek jeszcze jest w stanie dać trochę jakości Narwi

Jak doszło do feralnej kontuzji?
- Był początek spotkania z PAF Płońsk. Miałem pierwszy kontakt z piłką. Poczułem ukłucie w udzie. Wiedziałem, że coś mi się stało. Nie ryzykowałem i poprosiłem o zmianę. Czułem, że jest "pozamiatane".

Reklama

Mecz zaczął się z lekkim opóźnieniem...
- Dokładnie. Rywale spóźnili się do Ostrołęki. Pojawiły się zawirowania z rozgrzewką, przedłużone oczekiwanie na pierwszy gwizdek. Wszystko mogło mieć wpływ na nieszczęśliwą sytuację.

Jaka została postawiona diagnoza?
- Jeszcze nie wiem, bo dostać się do lekarza w Ostrołęce jest mega ciężko, łącznie z wizytą prywatną. Cały czas czekam na wizytę u specjalisty. Początkowo myślałem, że pociągnął mnie mięsień. Teraz podejrzewam, że mogło pojawić się naderwanie. Nie wiem co mi dolega. Wiem, że nie nadaję się do grania.

Próbowałeś trenować?
- W poniedziałek udałem się na indywidualne zajęcia. Potruchtałem. Niestety, nie ma mowy o normalnym treningu. Czuję ból.

Nie tak miał wyglądać początek sezonu...
- Nie tak. Byłem przygotowany na większą pomoc drużynie. Mam swoje lata i zdaję sobie sprawę, że kontuzje mogą się nawarstwiać, ale chciałem jeszcze pograć po takiej długie przerwie spowodowanej zamieszaniem z koronawirusem. Byłem dobrze przygotowany do rozgrywek. Po wyleczeniu kontuzji będę musiał sporo popracować, żeby wejść na właściwe obroty.

Reklama

Narew gra o awans?
- To cel minimum. Chcemy wywalczyć promocję do wyższej klasy rozgrywkowej. Powiem inaczej, musimy to zrobić. Mamy komplet punktów, ale wydaje się, że cięższe mecze jeszcze przed nami. Mam na myśli ekipy, które zgłaszają aspiracje do walki o promocję: Żbik Nasielsk, MKS Ciechanów. Wiem, że nie możemy tracić głupich punktów z zespołami teoretycznie słabszymi od nas, bo to może się zemścić. Cały czas musimy walczyć o zwycięstwa. Skupiamy się na sobie, a dopiero później możemy patrzeć w tabelę.

Zagrasz w czwartej lidze?
- Mam taką nadzieję, ale przede wszystkim musi dopisywać zdrowie. Jeśli będę często łapał kontuzje to będzie oznaczało, że organizm odmawia posłuszeństwa i trzeba sobie powiedzieć "dość". Nie chciałbym, by to się wydarzyło w najbliższej przyszłości. Wiem, że jestem w stanie pomóc zespołowi.

Żeby wywalczyć awans w młodym zespole potrzebne jest doświadczenie...
- Zgadzam się z tym i właśnie taki dziadek Piotrek jeszcze jest w stanie dać trochę jakości Narwi. Przynajmniej ja tak uważam. Mamy młodą ekipę, jednak potrzebna jest chłodna głowa i gracze z doświadczeniem. Na samej młodzieży trudno opierać ekipę, która ma wywalczyć promocję.

Łatwiej jest grać czy oglądać kolegów z wysokości ławki rezerwowych lub trybun?
- Zdecydowanie wolę wyjść na boisko i mieć los w swoich rękach. Strasznie męczy mnie obserwowanie poczynań Narwi z boku boiska. Denerwuję się zdecydowanie mocniej niż jako piłkarz.

Reklama

W sobotę zagracie z Tęczą Ojrzeń...
- Jesteśmy faworytem spotkania. Rywale zdobyli do tej pory jeden punkt i nie wyobrażam sobie sytuacji, byśmy stracili punkty. Wierzę i jestem przekonany, że po pięciu kolejkach będziemy mieli komplet - 15 punktów.

Odsłon: 10712
Komentarzy: 1
15:50, 28.08.2020r.

« Powrót do strony głównej


» Powiązane artykuły

Wielki awans piłkarek Jantaru! Poznaj kadrę mistrzyń

Wielki awans piłkarek Jantaru! Poznaj kadrę mistrzyń

Piłkarki Jantaru Ostrołęka z rocznika 2008 i młodsze wywalczyły awans do Centralnej Ligi Juniorek. W rozgrywkach wojewódzkich wygrały wszystkie mecze. Dość powiedzieć, że w siedmiu meczach zdobyły 72 gole, a straciły zaledwie 4.

Weterani jadą do Łęgu. Kto jest najlepszym strzelcem?

Weterani jadą do Łęgu. Kto jest najlepszym strzelcem?

Przed nami siódma kolejka Kurpiowskiej Ligi Oldboy. Dzisiaj odbędą się dwa spotkania. Areną zmagań będzie Orlik w Łęgu Przedmiejskim. Z pewnością nie zabraknie emocji. Wybieracie się, by kibicować panom, którzy skończyli 35 lat?

Czy ktoś powstrzyma Turbinę? (zdjęcia)

Czy ktoś powstrzyma Turbinę? (zdjęcia)

Za nami szósta i siódma kolejka Ostrołęckiej Ligi Piłki Nożnej o puchar prezydenta miasta Pawła Niewiadomskiego. Na boisku ze sztuczną nawierzchnią im. Aleksandra Harabasza jak zwykle działo się wiele.

Nasi z wicemistrzostwem. Jadą na Legię. Iwański najlepszy

Nasi z wicemistrzostwem. Jadą na Legię. Iwański najlepszy

Miniony weekend był pełen sukcesów Akademii Młodego Piłkarza. Rocznik 2017 udał się na turniej Mini Mistrzostwa rozgrywany na obiektach Hutnika Warszawa. Świetna postawa i tylko jedna porażka podopiecznych Bartosza Zmierczaka oraz Sandry Pych zapewniła drugie miejsce i awans do finału, który zostanie rozegrany 8 czerwca na stadionie Legii Warszawa. 

Trzy punkty Narwi II. Punkt Bartnika

Trzy punkty Narwi II. Punkt Bartnika

Tylko dwa z czterech zespołów z naszej okolicy dopisały sobie punkty po 21. kolejce Klasy A. Największe powody do zadowolenia mieli piłkarze z Ostrołęki, którzy rozbili i to na wyjeździe GKS Pokrzywnica. Z punktem z Wąsewa wrócili gracze Bartnika. Zespoły z Baranowa i Łysych musiały uznać wyższość rywali.

» Wasze komentarze

sdsd @ 17:02, 30.08.2020r. IP: *.*.181.156

powodzenia Legendo ;)

» Dodaj komentarz




Redakcja serwisu Moja Ostrołęka nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama



Najnowsze wideo