« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Poniedziałek, 6 maja 2024 r., imieniny Judyty, Juranda, Benedykty

Moja Ostrołęka

Aktualności

"Struś" rozstrzelał Orz (zdjęcia, video)

Kto przybył na mecz Rzekunianki z Orzem nie mógł narzekać na ilość goli. W sumie padło ich aż dwanaście. Dziewięć z nich zdobyli gospodarze. Do przerwy podopieczni Bartłomieja Jezierskiego wygrywali zaledwie 2:1, zaś po zmianie stron ich przewaga była dużo wyraźniejsza. Nie lada wyczynu dokonał Bartosz Pędzich.


22-latek pojawił się na boisku po przerwie i w ciągu 45 minut zdołał aż sześciokrotnie pokonać bramkarza przyjezdnych. - Co ciekawe, to nie jest mój rekord. Kiedyś w meczu ligowym z Pełtą Karniew udało mi się strzelić siedem goli. Wynik z zespołem z Goworowa cieszy, chociaż miałem chrapkę na kolejne trafienia - mówi popularny "Struś". Reklama
Gospodarze prowadzili po dwóch trafieniach Konrada Sobótki. - Początkowo byliśmy nieco zagubieni, gdyż graliśmy innym systemem niż dotychczas. Na przećwiczenie tego wariantu mieliśmy jeden mikrocykl i jak mówię, w pierwszych fragmentach nie wychodziło nam tak, jakbyśmy sobie tego życzyli - mówi Bartłomiej Jezierski.


Opiekun Rzekunianki przyznaje, że jego drużyna jest w najcięższym momencie okresu przygotowawczego. - Było widać po chłopakach, że ciężko się biega, ale to normalne. Niedługo przyjdzie świeżość i polot. W pierwszej połowie zmarnowaliśmy jeszcze rzut karny. Piotrek Karczewski nie trafił w bramkę - dodaje.


Niepocieszony był opiekun przyjezdnych. - Przed meczem dwóch środkowych obrońców wyskoczyło mi ze składu. Nabawili się kontuzji. Dopóki mieliśmy siły, wyglądaliśmy nieźle. Później zmęczenie dało o sobie znać. Przeciwnicy wjeżdżali w nas środkiem boiska. Byli od nas zdecydowanie lepsi. Piłkarsko prezentowali się bardzo przyzwoicie. Myślę, że na koniec sezonu będą cieszyć się z awansu do Klasy Okręgowej - mówi Waldemar Marczak, trener ekipy z Goworowa.

Przed Rzekunianką wtorkowy sparing. Na boisku przy ul. Partyzanów zmierzą się z Escolą Varsovia. Początek o godz. 19. Z kolei Orz czeka mecz pucharowy, który odbędzie się w następną sobotę. Rywalem zespołu Waldemara Marczaka będzie dzisiejszy przeciwnik, czyli Rzekunianka Rzekuń.




Rzekunianka Rzekuń - Orz Goworowo 9:3 (2:1)
Bramki: Pędzich x6, Sobotka x2, Wołejszo - Sujkowski, Grabowski, M. Rupacz.
Rzekunianka: Wardak - Sakowski, Abramczyk, Dasiak, Lutrzykowski, Wierzbowski, Blat, Karczewski, Szymczyk, Sobotka, A. Il. Ponadto grali: Puścian - Olbryś, Chmielewski, Nisiobęcki, Obuchowicz, Podgajny, Trzciński, Wołejszo, Pędzich.
Orz: Drabot - T. Gęsich, Gruz, Ziemba, Gołębiewski, C. Gęsich, Grabowski, Mateusiak, M. Rupacz, Sujkowski, Tomaszewski. Ponadto grali: Głażewski, Majkowski, Głogowski.

Zobacz zdjęcia:
Rzekunianka Rzekuń - Orz Goworowo

Więcej zdjęć: Rzekunianka Rzekuń - Orz Goworowo

Odsłon: 15464
Komentarzy: 7
22:04, 17.07.2020r.

« Powrót do strony głównej


» Powiązane artykuły

Mamy fotki z meczu Narwi (zdjęcia)

Mamy fotki z meczu Narwi (zdjęcia)

To nie była udana sobota w wykonaniu piłkarzy z Ostrołęki. Ekipa pod wodzą debiutującego na ławce Łukasza Bałazego musiała przełknąć gorycz porażki. Trzy punkty z obiektu Narwi wywiozła Nadnarwianka Pułtusk.

I nie zmienia się nic. Narew znów przegrała

I nie zmienia się nic. Narew znów przegrała

Nie pomogła roszada na stołku trenerskim. Łukasz Bałazy zastąpił na stanowisku Marcina Gałązkę. W debiucie jego podopieczni musieli uznać wyższość Nadnarwianki Pułtusk, która umocniła się na trzecim miejscu w V lidze. Narew doznała siódmej porażki w sezonie. 

Milowy krok Bartnika. Pierwszy triumf Szymańskiego. Dublet Gąski

Milowy krok Bartnika. Pierwszy triumf Szymańskiego. Dublet Gąski

Piłkarze z Myszyńca zdobyli niezwykle ważne punkty w kwestii utrzymania w Klasie A. Podopieczni Krzysztofa Szymańskiego pokonali 3:1 wyżej notowany zespół z Krasnosielca. Jednym z bohaterów był Patryk Gąska.

Rzekunianka zdobyła Ojrzeń. Stalowe nerwy Dmochowskiego

Rzekunianka zdobyła Ojrzeń. Stalowe nerwy Dmochowskiego

Udane zakończenie ''majówki'' przez piłkarzy z Rzekunia. Zespół Bartłomieja Jezierskiego zanotował wyjazdowe zwycięstwo w starciu z Tęczą Okrzeń. Dla Rzekunianki to trzynasta wygrana w sezonie, a szósta na boisku rywali.

Debiut Bałazego. Czy będzie przełamanie?

Debiut Bałazego. Czy będzie przełamanie?

Przed zespołem z Ostrołęki trudne zadanie. W sobotę o godz. 16:00 Narew rozpocznie bój z Nadnarwianką Pułtusk. W ostatnich dniach w ekipie Dumy Kurpi doszło do zmiany trenera. Z posadą pożegnał się Marcin Gałązka.

» Wasze komentarze

kibic @ 22:20, 17.07.2020r. IP: *.*.235.142

Wstyd panie Waldku Orz nigdy z tej B klasy się nie wygrzebie mając takiego trenera.

Art @ 22:28, 17.07.2020r. IP: *

Brawo. Ciut więcej na portalach o meczu żeby można było przyjść.

Mostek @ 22:44, 17.07.2020r. IP: *.*.30.149

Głogowski siedział na trybunach a nie grał, jakieś złe źródło informacji macie..

Obiektyw @ 23:07, 17.07.2020r. IP: *.*.239.84

Rzekun w pierwszej polowie zagral 30 lag na Sobotke z czego 2 gole , pozniej orz brak sil i stad wynik.. w lidze nie zrobia 9 zmian i wynik moglby byc inny

Obiektyw @ 23:16, 17.07.2020r. IP: *.*.239.84

Ale szacun z ekipa z okregowki musi byc awans!!!

Johm @ 10:26, 19.07.2020r. IP: *.*.6.81

Sobótka? To ktoś nowy?

Wma @ 20:03, 19.07.2020r. IP: *

Ten Struś to strzela z takimi ogorami z b- klasy. Niech strzeli 2 bramki np. Z Wąsewem, Raciążem to wtedy będę bił mu brawo.
Ps. A Jezior też wywiad jak dla eurosportu a to tylko A-klasa.
Zejdzcie ludzi na ziemię.

» Dodaj komentarz




Redakcja serwisu Moja Ostrołęka nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama



Najnowsze wideo