Żebrowski: Mogliśmy już wcześniej dobić rywala

Szczypiorniści ostrołęckiej Trójki powrócili na zwycięskie tory i w ostatniej konfrontacji rozgrywek II ligi po świetnym starciu pokonali Juranda Ciechanów 38:30. To bardzo ważne punkty, które trafiły na konto podopiecznych trenera Radosława Żebrowskiego.

- Rozegraliśmy świetną pierwszą połowę spotkania, szczególnie w obronie i potrafiliśmy szybkimi kontratakami wypracować sobie przewagę - mówi szkoleniowiec Trójki Radosław Żebrowski. - Po pierwszej połowie spotkania prowadziliśmy różnicą dziesięciu bramek, ale mogło być jeszcze lepiej. Kilka rzutów w bardzo dogodnych sytuacjach było nietrafionych.

Po zmianie stron ostrołęczanie nie dali wydrzeć sobie zwycięstwa, kontrolowali przebieg meczu i wygrali zdecydowanie rzucając rywalom kolejnych dwadzieścia bramek.
- W drugiej połowie meczu poziom gry w defensywie trzymaliśmy, ale w tych najlepszych sytuacjach w ofensywie brakowało skuteczności - mówi szkoleniowiec Trójki. - Trochę wkradło się w naszą grę rozluźnienia, bo mieliśmy kilka sytuacji, w których mogliśmy dobić już przeciwnika, a nie potrafiliśmy ich wykorzystać.

Szczypiorniści ostrołęckiej Trójki odnieśli zwycięstwo nad trudnym rywalem, z którym w pierwszym meczu przegrali 37:39. Teraz potrafili się zrewanżować.
- Gdyby ktoś przed spotkaniem powiedział mi, że wygramy różnicą ośmiu bramek, to na pewno brałbym to w ciemno - mówi trener Radosław Żebrowski. - Błędy były i było ich może trochę za dużo, ale cieszę się ze zwycięstwa i mimo wszystko dobrej postawy chłopaków w tym spotkaniu. Potrafiliśmy zdobyć aż 38 bramek i wygrywamy pewnie, zdobywając bardzo ważny komplet punktów.

Więcej o rywalizacji szczypiornistów ostrołęckiej Trójki w rozgrywkach II ligi w najbliższych dniach w naszym serwisie sportowym.

Odsłon: 4988

Komentarzy: 0

09:26, 14.03.2017r.