« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Czwartek, 28 marca 2024 r., imieniny Anieli, Renaty, Kastora

Moja Ostrołęka

Aktualności

Mielnik: Trochę zmieniła nam się taktyka i ...

Siatkarze Energi Ostrołęka w ostatnim spotkaniu II ligi pokonali Huragan Międzyrzec Podlaski 3:1 i zapisali na swoim koncie niezwykle ważny komplet punktów. Biało-czerwoni walczyli niezwykle ambitnie i pokazali, że drzemią w nich naprawdę duże możliwości.


Rywalom bardzo zależało na wywalczeniu punktów w hali im. Arkadiusza Gołasia, a występujący w barwach klubu z Międzyrzeca Podlaskiego ostrołęczanie chcieli zaprezentować się z jak najlepszej strony.

- Każde spotkanie będzie bardzo ciężkie i nie będzie łatwych przeciwników, bo każdy walczy teraz o swoje dobra - podkreśla szkoleniowiec Energi Ostrołęka Mateusz Mielnik. - Po raz kolejny pokazaliśmy, że mamy zespół, chłopcy idą za sobą w ogień. Trochę zmieniła nam się taktyka w tym spotkaniu i pokazaliśmy, że możemy również grać lewym skrzydłem. Zarówno Kamil Graczyk, jak i Dominik Zalewski rozegrali dobre zawody. Mamy nadal swoje problemy zdrowotne, ale wielkie brawa dla chłopaków, bo stanowią świetną grupę.

 

W ostatnim spotkaniu w "kwadracie" pojawił się przyjmujący Dorian Poinc, który powoli powraca do zdrowia. W meczu z Huraganem Międzyrzec Podlaski nie mógł wystąpić, ale wspierał kolegów dopingiem.
- Dorian na razie z nami jest, utożsamia się z grupą będąc naszym kapitanem - stwierdza trener Mateusz Mielnik. - Dorian pomaga mi także w treningach, ale ma obecnie rany po zabiegu, które nie pozwalają mu na powrót do zajęć wraz z resztą zespołu. To pokazuje, że mamy zespół, bo rzadko się zdarza, że zawodnik po tak trudnej kontuzji przyjeżdża na mecze i jest razem z drużyną.



Do rozegrania nasi siatkarze mają jeszcze trzy spotkania, w tym niezwykle ciekawe starcie liderem z MOS Wola Warszawa, które zostało zaplanowane na środę, 15 lutego na godz. 18.00 w hali im. Arkadiusza Gołasia.
- Teraz przed nami kilka dni na zmianę treningów, potem mamy jeszcze trzy spotkania z rozpędu wejdziemy do fazy play-off - mówi trener Mateusz Mielnik. - Wiemy nad czym mamy pracować i co chcemy w naszej grze poprawić. Liczymy na wsparcie kibiców, bo przed nami teraz niezwykle trudna część sezonu.

Odsłon: 13995
Komentarzy: 0
10:10, 31.01.2017r.

« Powrót do strony głównej


» Powiązane artykuły

'Szóstka' i rzekunianie z awansem (zdjęcia)

"Szóstka" i rzekunianie z awansem (zdjęcia)

Kolejny turniej Ligi Małych Gier za nami. Klasy VI rywalizowały na siatkarskim parkiecie w Szkole Podstawowej nr 2 w Ostrołęce. Spadek do II ligi zaliczył zespół SP5 (II) oraz Czerwin II, natomiast awans do najwyższej klasy rozgrywkowej zaliczyli chłopcy z Rzekunia oraz reprezentacja SP 6 (1).

Siatkarze walczą o życie! Piasta: Jedziemy po zwycięstwo

Siatkarze walczą o życie! Piasta: Jedziemy po zwycięstwo

Za nieco ponad 24 dowiemy się, w której lidze w przyszłym sezonie zagrają siatkarze SPS-u Volley Ostrołęka. Podopieczni Arkadiusza Piasty w sobotę rozegrają ostatni mecz w tym sezonie. Najważniejszy mecz w tym sezonie!

SPS Volley musi urwać się ze stryczka

SPS Volley musi urwać się ze stryczka

Do zakończenia siatkarskiej II ligi pozostały dwie kolejki. W tym momencie gracze SPS-u Volley zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. Do Lechii II Tomaszów Mazowiecki tracą trzy punkty. W najbliższą sobotę muszą bezwzględnie wygrać i liczyć na dobry wynik w stolicy.

Siatkarze wykonają niewykonalne zadanie?

Siatkarze wykonają niewykonalne zadanie?

Gracze SPS-u Volley Ostrołęka walczą o utrzymanie w II lidze. Podopieczni Arkadiusza Piasty w sobotę o godz. 18:00 rozpoczną domowe spotkanie ze Spartą Grodzisk Mazowiecki. Zadanie będzie niezwykle trudne. Rywale to lider tabeli, który zmierza po awans.

SPS Volley nad przepaścią

SPS Volley nad przepaścią

Siatkarze z Ostrołęki przegrali po raz piętnasty w sezonie. SPS Volley przegrał 1:3 z Polcanexem Kobyłka. Sytuacja zespołu Arkadiusza Piasty jest zła. Do końca sezonu nasi rozegrają trzy spotkania. Muszą wygrywać, by zachować drugoligowy byt.

» Wasze komentarze

Brak komentarzy

» Dodaj komentarz




Redakcja serwisu Moja Ostrołęka nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama



Najnowsze wideo