« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Środa, 24 kwietnia 2024 r., imieniny Aleksandra, Horacego, Grzegorza

Moja Ostrołęka

Aktualności

Cichocki: Nie obrażam się, nie mam pretensji

Piotr Cichocki - młody i ambitny siatkarz, który przed sezonem 2014/15 zdecydował się na grę w Pekpolu to kolejny zawodnik, którego sylwetkę mamy przyjemność zaprezentować naszym Czytelnikom. Dlaczego wybrał ofertę Pekpolu i jak się czuje w naszym mieście?


Piotr Cichocki jest jednym z najmłodszych zawodników ostrołęckiego Pekpolu. Pochodzący z Lipowca Kościelnego siatkarz dosyć szybko dał się poznać jako pracowity i utalentowany gracz. To właśnie podczas treningów w miejscowym UMKS-ie narodziła się jego pasja do siatkówki.

- Nie wiem, co by było gdyby nie siatkówka - mówi otwarcie Piotr Cichocki. - Tak szczerze to uprawiam ją dzięki trenerowi Jarkowi Mierzwiakowi, który był również moim nauczycielem od wychowania fizycznego. To on uczył mnie podstaw, ale wtedy jeszcze nie wiedziałem, że zwiążę się z siatkówką na dłużej - opowiada młody zawodnik.

 

Z rodzinnego miasta przeniósł się do Chemika Olsztyn, z którym wywalczył awans do półfinałów Mistrzostw Polski. Swoją dalszą karierę kontynuował w stolicy w klubie MOS Wola Warszawa pod okiem bardzo dobrych fachowców zajmujących się szkoleniem młodzieży. Sam zawodnik sezony spędzone w MOS-ie ocenia bardzo pozytywnie.
- Współpraca z trenerem Wójcikiem na pewno pozwoliła mi udanie wejść w seniorską siatkówkę. Były to dwa fajne sezony bo grałem praktycznie cały czas. Podczas gry w MOS-ie bardzo poprawiłem zagrywkę którą wykonuję regularniej - podsumowuje Piotr.

Przed obecnym sezonem młody przyjmujący zdecydował się na opuszczenie klubu oraz miasta w którym przez dwa lata czuł się bardzo dobrze. Decyzja nie była łatwa jednak chęć rozwoju popchnęła zawodnika do szukania nowych rozwiązań. Jego wybór padł na Ostrołękę.
- To nie była łatwa decyzja bo w Warszawie zostawiłem dziewczynę i znajomych a przy tym bardzo się zżyłem z ludźmi w MOSie - mówi Piotr. - Wiedziałem jednak, że nasz zespół się rozpadnie bo prawie każdy dostał jakąś propozycję gry w wyższej lidze za pieniądze. Wybrałem Pekpol, bo mam stąd blisko do rodzinnej miejscowości jak i do Warszawy do dziewczyny.

 

Po czasie spędzonym w Ostrołęce decyzję o wyborze nowego pracodawcy Piotrek ocenia pozytywnie.
- Bardzo dobrze czuję się w Ostrołęce - mówi przyjmujący Pekpolu. - W Warszawie na trening jechałem godzinę, tutaj jadę 5-10 minut, więc jest więcej czasu na odpoczynek - ocenia zawodnik, choć przyznaje, że to stolica naszego kraju podbiła jego serce. - Najbardziej brakuje mi dziewczyny, która została w Warszawie. Jak tylko jest okazja to staram się do niej jechać. Warszawa to bardzo ważne dla mnie miasto i będę chciał tam kiedyś zamieszkać na stałe.



Piotr jest również pod wrażeniem ostrołęckich kibiców choć jak mówi nie miał zbyt wielu okazji by się przed nimi zaprezentować.
- Chociaż zagrałem tylko jeden mecz pucharowy z Suwałkami i nie miałem możliwości dłuższego zaprezentowania się na parkietach I ligi, to nie obrażam się ani nie mam do nikogo o to pretensji. Nadal nie jestem jeszcze zadowolony z poziomu sportowego jaki prezentuje. Zdaję sobie sprawę jak wiele pracy jeszcze przede mną. Mam nadzieję, że jakaś okazja na zaprezentowanie się kibicom będzie jeszcze mi dana - podsumowuje przyjmujący Pekpolu.

 

Początki w pierwszej lidze nie są dla zawodnika łatwe. W poprzednim klubie młody przyjmujący był czołowym zawodnikiem MOS-u, trenerzy widząc jego zaangażowanie i talent powierzyli mu nawet funkcję kapitana. W Ostrołęce gracz musi rywalizować o miejsce w składzie z o wiele bardziej doświadczonymi zawodnikami, jednak Piotr do roli rezerwowego podochodzi spokojnie, bez negatywnych emocji.
- Znam swoje miejsce w szeregu. Jestem jednym z dwóch najmłodszych zawodników w zespole a zarazem najmniej ogranym na tym poziomie. Sam fakt że mogę trenować z pierwszoligowym zespołem jest bardzo fajnym doświadczeniem. Chciałbym jak najwięcej się nauczyć od bardziej doświadczonych zawodników. Różnica poziomów pomiędzy II a I ligą jest duża więc trzeba czasu żeby się ograć i nabrać pewności.


Siatkówka to jednak nie wszystko, pomiędzy treningami przyjmujący Pekpolu stara się znaleźć wolną chwilę na podróże do Warszawy, by odpocząć i spotkać się ze swoją dziewczyną. Kiedy jednak sportowe obowiązki zatrzymują Piotra w Ostrołęce, młody zawodnik poświęca się ulubionemu zajęciu, czyli graniu na konsoli. Co z racji wyboru ścieżki życiowej nie powinno nikogo dziwić siatkarz biało-czerwonych najbardziej preferuje gry związane ze… sportem.
- Wolne chwilę jeśli już takie się zdarzają spędzam naprawdę różnie, oglądam TV a najczęściej gram na konsoli. Jestem fanem FIFY i NBA. Praktycznie każdą wolną chwilę poświęcam na grę w moje ulubione gry - przyznaje ze śmiechem zawodnik.

Choć zamiana Warszawy na Ostrołękę była dla Piotra ciężka to jest coś co zdecydowanie ułatwia siatkarzowi aklimatyzację w nowym otoczeniu - Bardzo mi się podoba atmosfera na meczach w Ostrołęce. Wiem jednak że na mecze może przychodzić jeszcze więcej ludzi co na pewno będzie się przekładało na wyniki zespołu - kończy przyjmujący biało-czerwonych. Nie pozostaje nic innego jak przyznać rację młodemu siatkarzowi oraz w imieniu Piotra i pozostałych zawodników Pekpolu zaprosić wszystkich miłośników siatkówki w Ostrołęce na trybuny hali im. Arkadiusza Gołasia.

Odsłon: 12305
Komentarzy: 5
10:03, 16.12.2014r.

« Powrót do strony głównej


» Powiązane artykuły

Siatkarze Piątki z mistrzostwem. Jadą na finały!

Siatkarze Piątki z mistrzostwem. Jadą na finały!

Bardzo dobry występ podczas zmagań międzypowiatowych w mini piłce siatkowej chłopców zanotowali uczniowie Szkoły Podstawowej nr 5 w Ostrołęce. Podopieczni Edyty Zyśk wywalczyli pierwsze miejsce i awansowali do mistrzostw Mazowsza w ramach Mazowieckich Igrzysk Młodzieży Szkolnej.

Gracze Edyty Zyśk z triumfem (zdjęcia)

Gracze Edyty Zyśk z triumfem (zdjęcia)

Z udziałem dwóch zespołów w Szkole Podstawowej nr 2 w Ostrołęce odbyły się mistrzostwa miasta w piłce siatkowej chłopców organizowanych przez Szkolny Związek Sportowy. Najlepsi okazali się gracze "Piątki", którzy w zmaganiach "czwórek", czyli uczniów klas VI i młodszych pokonali reprezentację "Dwójki".

Siatkarki Żebrowskiego przed ekipami Kosek i Nowak (zdjęcia)

Siatkarki Żebrowskiego przed ekipami Kosek i Nowak (zdjęcia)

W minioną środę Szkole Podstawowej nr 2 w Ostrołęce odbyły się mistrzostwa miasta w piłce siatkowej dziewcząt organizowanych przez Szkolny Związek Sportowy. Tego dnia do rywalizacji przystąpiły zespoły „czwórkowe”, czyli uczennice klas VI i młodsi. 

Olimp trzeci w Jastrzębiu Zdroju. Wielkie brawa

Olimp trzeci w Jastrzębiu Zdroju. Wielkie brawa

Zespół młodzików Olimpu Ostrołęka prowadzony przez Edytę Zyśk zakończył długi i udany sezon ligowy. Dzięki sukcesom osiąganym w poprzednich etapach rozgrywek: awansie z mistrzostw Mazowsza do rozgrywek centralnych i zajęciu drugiego miejsca w turnieju 1/8 mistrzostw Polski, nasz zespół awansował do turnieju ćwierćfinałowego, rozgrywanego w Jastrzębiu Zdroju.

Anna Siudek i Amelia Rychlicka w półfinale mistrzostw Mazowsza (zdjęcia)

Anna Siudek i Amelia Rychlicka w półfinale mistrzostw Mazowsza (zdjęcia)

Podopieczne Mirosława Górski wzięły udział w siatkarskich mistrzostwach Mazowsza w kategorii dwójek dziewcząt. OTPS Nike Ostrołęka wystawił do walki pod siatką sześć zespołów. Najlepiej zaprezentowały się: Anna Siudek i Amelia Rychlicka.

» Wasze komentarze

skutek @ 10:35, 16.12.2014r. IP: *.*.96.109

Trenerze więcej szans temu zawodnikowi bo to co robi tutaj na filmiku to miazga. https://www.youtube.com/watch?v=2Bk1UVe-T-0

fred @ 10:43, 16.12.2014r. IP: *.*.14.146

Dobrze, ze chlopak zna swoje miejsce w szeregu.Musi sie jeszcze duuuuzo nauczyc.

Tede @ 10:48, 16.12.2014r. IP: *.*.52.200

Piotrek rób dalej swoje, trener się do Ciebie przełamie.

mixete @ 11:46, 16.12.2014r. IP: *.*.140.34

Trenerze, więcej szans dla Piotrka! To mega utalentowany gracz, musi dostać swoją szanse, bo inaczej to po sezonie ktoś nam go sprzątnie i będziemy żałować.

bebe @ 14:19, 16.12.2014r. IP: *.*.119.86

Wicej wiary trenerze! Nie tylko na zagrywke !

» Dodaj komentarz




Redakcja serwisu Moja Ostrołęka nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama



Najnowsze wideo