« Powrót do serwisu Moja Ostrołęka

Czwartek, 28 marca 2024 r., imieniny Anieli, Renaty, Kastora

Moja Ostrołęka

Aktualności

Obermeler: Atmosfera w drużynie jest bardzo dobra

Kolejnym zawodnikiem biało-czerwonych, który zaprezentuje się czytelnikom naszego portalu będzie Rafał Obermeler. Najmłodszy środkowy to wychowanek bydgoskiego Chemika. Zawodnik zdecydował się dołączyć do Pekpolu przed rozpoczęciem nowego sezonu.


Jego przygoda z siatkówką rozpoczęła się jak sam mówi dosyć przypadkowo kiedy był jeszcze w gimnazjum
- Od kiedy tylko pamiętam wolałem biegać za piłką, niż siedzieć przy książkach - podkreśla Rafał Obermeler. - Przygoda z siatkówką zaczęła się dość przypadkowo, gdyż zostałem zauważony przez trenerów Chemika Bydgoszcz na zawodach gimnazjalnych, po których dostałem zaproszenie na trening. Stwierdziłem, że nie mam nic do stracenia i pojechałem. Był to okres, gdy musiałem zdecydować się na wybór szkoły średniej i postawiłem właśnie na Bydgoszcz.

Rafał ma za sobą występy w barwach Delecty Bydgoszcz w Młodej Lidze. Gra w rozgrywkach, w których kadry zespołów składają się przede wszystkim z juniorów była dobrym punktem wyjścia jednak po pewnym czasie zawodnik postanowił podnieść sobie poprzeczkę.
- Po dwóch sezonach spędzonych w Bydgoszczy, jako zawodnik Delecty stwierdziłem, że kolejny rok i gra w Młodej Lidze, opierającej się głównie na młodzieży nie będą na tyle satysfakcjonujące i rozwojowe co gra w drugiej lub pierwsze klasie rozgrywkowej, gdzie poziom w porównaniu do Młodej Ligi jest wyższy - podkreśla Rafał Obermeler. - Zależało mi na systematycznym graniu. Uważam to jako główny czynnik rozwoju młodego siatkarza, zwiększanie poziomu i zbieranie cennego doświadczenia.

 

Chęć rozwoju sportowego popchnęła Rafała do szukania sportowego doświadczenia w seniorskich rozgrywkach. Zanim jednak młody zawodnik trafił do Ostrołęki swoje siatkarskie umiejętności szlifował w II lidze, grając w zespole MOS Wola Warszawa. - Głównym celem, jaki sobie założyłem po udanym sezonie w MOS-ie zwieńczonym wygraniem swojej grupy oraz walką w barażach o I ligę było podniesienie poprzeczki o poziom wyżej - czyli gra w I lidze - mówi nowy środkowy Pekpolu.
Wtedy właśnie pojawiła się oferta Pekpolu, z którym związał się również kolega Rafała z MOS-u Warszawa Piotr Cichocki.
- Pomocny przy wyborze oferty z Ostrołęki był fakt, iż planowałem dokończenie studiów w Warszawie, od której dzieli mnie teraz jedynie 100 km - podkreśla Rafał Obermeler. - Przychodząc tu wiedziałem, że podobna drogę obrał Piotrek, czułem się przez to raźniej jednakże kilka osób z obecnego składu była znana mi już wcześniej, tym bardziej nie miałem problemów z aklimatyzacją - opowiada o powodach wyboru klubu z Ostrołęki Rafał.



Decyzję o przeprowadzce ze stolicy do Ostrołęki po kilku miesiącach spędzonych w mieście Rafał ocenia pozytywnie.

- Wrażenia mam jak najbardziej pozytywne - mówi Rafał Obermeler. - Atmosfera w drużynie bardzo dobra, tworzymy bardzo zgrany kolektyw, który podczas rozgrywanych meczów zawsze może liczyć na doping swoich kibiców.

Jedyne czego brakuje zawodnikowi biało-czerwonych to częstsze występy na parkiecie - Oczywiście nie jest to tajemnicą, że czuję głód gry i chciałbym być jak najdłużej i najczęściej na boisku - przyznaje Rafał Obermeler. - Rola rezerwowego działa jednak na mnie bardzo motywująco, na treningach daje z siebie sto procent i jeżeli będzie nam dane wygrywać wszystko co się da, to będę w stanie przełknąć tą rolę. Sport uczy pokory i cierpliwości.

Młody środkowy zdaje sobie sprawę, że jest na początku swojej siatkarskiej drogi i krok po kroku stara się rozwijać swoje umiejętności i zbierać cenne doświadczenie.
- W obecnym sezonie chciałbym rozwinąć się pod względem sportowym. Jest to dla mnie pierwszy sezon w tej klasie rozgrywek, dlatego każdy mecz w którym będzie dane mi zagrać będzie moim małym sukcesem - podsumowuje Rafał.

Zdolny środkowy w obecnym sezonie zbiera pierwsze szlify na zapleczu siatkarskiej ekstraklasy, jak sam przyznaje jego marzeniem jest gra w PlusLidze, a doświadczenie zebrane w Pekpolu Ostrołęka z pewnością pomoże mu w osiągnięciu wyznaczonych sobie celów, czego zawodnikowi serdecznie życzymy.

Odsłon: 5524
Komentarzy: 4
08:58, 24.11.2014r.

« Powrót do strony głównej


» Powiązane artykuły

'Szóstka' i rzekunianie z awansem (zdjęcia)

"Szóstka" i rzekunianie z awansem (zdjęcia)

Kolejny turniej Ligi Małych Gier za nami. Klasy VI rywalizowały na siatkarskim parkiecie w Szkole Podstawowej nr 2 w Ostrołęce. Spadek do II ligi zaliczył zespół SP5 (II) oraz Czerwin II, natomiast awans do najwyższej klasy rozgrywkowej zaliczyli chłopcy z Rzekunia oraz reprezentacja SP 6 (1).

Siatkarze walczą o życie! Piasta: Jedziemy po zwycięstwo

Siatkarze walczą o życie! Piasta: Jedziemy po zwycięstwo

Za nieco ponad 24 dowiemy się, w której lidze w przyszłym sezonie zagrają siatkarze SPS-u Volley Ostrołęka. Podopieczni Arkadiusza Piasty w sobotę rozegrają ostatni mecz w tym sezonie. Najważniejszy mecz w tym sezonie!

SPS Volley musi urwać się ze stryczka

SPS Volley musi urwać się ze stryczka

Do zakończenia siatkarskiej II ligi pozostały dwie kolejki. W tym momencie gracze SPS-u Volley zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. Do Lechii II Tomaszów Mazowiecki tracą trzy punkty. W najbliższą sobotę muszą bezwzględnie wygrać i liczyć na dobry wynik w stolicy.

Siatkarze wykonają niewykonalne zadanie?

Siatkarze wykonają niewykonalne zadanie?

Gracze SPS-u Volley Ostrołęka walczą o utrzymanie w II lidze. Podopieczni Arkadiusza Piasty w sobotę o godz. 18:00 rozpoczną domowe spotkanie ze Spartą Grodzisk Mazowiecki. Zadanie będzie niezwykle trudne. Rywale to lider tabeli, który zmierza po awans.

SPS Volley nad przepaścią

SPS Volley nad przepaścią

Siatkarze z Ostrołęki przegrali po raz piętnasty w sezonie. SPS Volley przegrał 1:3 z Polcanexem Kobyłka. Sytuacja zespołu Arkadiusza Piasty jest zła. Do końca sezonu nasi rozegrają trzy spotkania. Muszą wygrywać, by zachować drugoligowy byt.

» Wasze komentarze

libero @ 20:42, 24.11.2014r. IP: *.*.52.246

... no cóż Rafał... nic o Twojej grze /tak jak i Cichego/ nie da się powiedzieć z powodu decyzji trenerskich...A szkoda ! ...W siatkówce dość częste są przykłady z grającym trenerem, więc może Andrea sam ma chrapkę na jakiegoś secika albo i mecz może... MVP zawodów to duża pokusa ...Nie wiem po co stoicie w kwadracie :(

Micro @ 05:49, 25.11.2014r. IP: *.*.5.165

Atmosfera w drużynie jest bardzo dobra, nie wliczając trenera.

kibic @ 09:35, 25.11.2014r. IP: *.*.193.214

Zawodnicy rezerwowi szansę dostają tylko na meczach wyjazdowych.
Rafał w Suwałkach zagrał pod nieobecność kontuzjowanego Szczygielskiego i dostał zawodnika meczu.Ale potem z Nysą już gra na rezerwie bo trener woli kontuzjowanego Karola bo myśli że jest lepszy od zdrowego Obermelera.Wcale tak nie jest po prostu Szczygielski widział że nie może się spalić,a w meczach poprzednich co był zdrowy grał już słabo np.mecz z Siedlcami.

Skutek 2 @ 09:53, 25.11.2014r. IP: *.*.52.103

Trener nie lubi rotacji, a po potem efekt jest taki, że nie wiadomo po całym sezonie na co stać zawodnika z kwadratu. Kiedy szanse mają dostać Obermeler, Cichocki, Przybylski, Szałański?

» Dodaj komentarz




Redakcja serwisu Moja Ostrołęka nie bierze odpowiedzialności za treść komentarzy zamieszczonych przez internautów. Należą one do osób, które je zamieściły.

Reklama



Najnowsze wideo