Aktualności
Narew w dziesiątkę przegrała z Olimpią
Piłkarze ostrołęckiej Narwi przegrali w wyjazdowym spotkaniu z Olimpią Warszawa 1:3. Drużyna do meczu przystąpiła osłabiona brakiem kilku zawodników w tym m.in. Cezarego Stachowicza, czy Krzysztofa Majewskiego. Do tego Narwianie po raz kolejny kończyli mecz w dziesiątkę.
Po pierwszej połowie spotkania Olimpia prowadziła z Narwią 2:1. Jedyną bramkę dla niebiesko-czerwonych strzelił Piotr Kubat. W drugiej połowie meczu Narwianie starali się odrobić straty, ale brakowało wykończenia sytuacji strzeleckich.
Na domiar złego w ostatnich minutach meczu niebiesko-czerwoni grali w dziesiątkę. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał bramkarz Krzysztof Myśliński. Narew nie mogła wprowadzić drugiego golkipera, bo wykorzystany został limit zmian. W efekcie między słupkami stanął obrońca Robert Cychol i w 88. minucie meczu skapitulował.
W efekcie to Olimpia cieszyła się z kompletu punktów, a Narew po wygranej z liderem w poprzedniej kolejce, tym razem musiała przełknąć gorycz porażki. Za tydzień, w sobotę, 27 września niebiesko-czerwoni podejmą beniaminka rozgrywek Koronę Szydłowo.
Olimpia Warszawa - MKS Narew Ostrołęka 3:1 (2:1)
Bramka: Sobotka 20. Hapak 31.(k) Cuch 88. - Kubat 30.
Narew: Myśliński - Gawrych, Młynarski, Cychol, Skorupka - Khomyn (79. Mleczek), Sowa, Chorążewicz (65. Niedźwiecki), Strzeżysz, Wargulewski (75. Kaczyński) - Kubat (55. Strus)
- Odsłon: 4643
- Komentarzy: 10
- 17:16, 20.09.2014r.
» Powiązane artykuły
Balińska i Jastrzębska w kadrze
Po raz kolejny zawodniczki Jantaru Ostrołęka zyskały uznanie w oczach trenera reprezentacji Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej Kamila Rakowskiego. W ostatnich dniach na konsultacji szkoleniowej kadry U-13 przebywała Anna Balińska.
Narew wyprzedzona przez Nadnarwiankę (zdjęcia)
Zespół z Ostrołęki nie poradził sobie z wiceliderem V ligi. Makowianka Maków Mazowiecki pokonała 2:1 Narew. Dla podopiecznych Marcina Galązki to piąta przegrana w sezonie. Szansę na wyprzedzenie naszych wykorzystała Nadnarwianka Pułtusk.
Troszynianie przeskoczyli Weszło
Zespół Michała Złotkowskiego zanotował najwyższą wygraną w historii występów w IV lidze. Kacper Matusiak i spółka wybrali się do Raszyna na bój z zespołem walczącym o utrzymanie. Wygrali aż 9:0.
Gol marzenie wychowanka Korony (wideo)
KKS Kalisz walczy o awans do II ligi. W ekipie występuje Mateusz Żebrowski. 28-latek gra w tym zespole od początku sezonu, kiedy to przeniósł się z Arki Gdynia. W sobotę zdobył niesamowitą bramkę.
Grał w Koronie i Walecznych. Teraz w reprezentacji!
Wielka sprawa! Akademia Piłkarska Waleczni Olszewo-Borki działa od pięciu lat, a już może się pochwalić wielkim osiągnięciem. Selekcjoner reprezentacji Polski do lat 15 Marcin Włodarski ogłosił listę powołanych zawodników na towarzyski turniej.
» Wasze komentarze
kibic @ 18:05, 20.09.2014r. IP: *.*.232.8
redaktor skąd ty bierzesz te minuty?
głąb na bramce dostał czerwoną w 86 minucie. Byłem na meczu i na stoperze była 85.45...
Steve @ 19:21, 20.09.2014r. IP: *.*.50.216
Szkoda, że po wygranym meczu z liderem, tym razem porażka i to z rywalem, który z pewnością był w naszym zasięgu.
Mecz @ 19:24, 20.09.2014r. IP: *.*.53.6
Mecz był naprawde do wygrania :/ zabrakło skuteczności i szczescia
Bing @ 19:41, 20.09.2014r. IP: *.*.166.16
Te łapanie kartek niebezpieczne jest, bo potem częstsza pauza. Mam nadzieję, że kontuzjowani wrócą. A co się dzieje z Zalewskim i Górskim?
.. @ 22:16, 20.09.2014r. IP: *.*.182.29
przegrali a dwa kartony łomży opie...rdoli..li w drodze powrotnej.
do kibic. @ 13:22, 21.09.2014r. IP: *.*.217.50
85 minuta 45 sekunda to liczy się jako 86 minuta,plus pewnie 2 minuty przerwy i jest 88 minuta.Jesteś laikiem.I mówię to ja,jako były piułkarz Narwii,Korony,czy Goworowa.Zresztą Narew jest tak kiepska,że szkoda gadać.Tylko Mara trzyma wysoki poziom i czapki przed nim z głow.Dobrze,że jest taki piłkarz w Ostrołęce,co za żadne skarby n ie chce przejść do innego klubu.Taki piłkarz to skarb.Pozdrawiam
m @ 08:44, 22.09.2014r. IP: *.*.133.226
Co do opisu meczu to chyba cos nie tak ponieważ ja np nie zaobserwowałem drugiego bramkarza, który mógłby wejść na boisko. Zespół nie grał zle ale.... obrona w tym meczu nie funkcjonowała, a wejścia napastników Olimpii były jak w masło. Szkoda wolnych i głowki w drugiej połowie bo mogłby być remis. Przysłość to obrona obrona i czekanie na powrót trenera z wizja
kto wam sklady daje @ 09:43, 22.09.2014r. IP: *.*.174.118
ahahahah cot o za piłkarz strus :D:D :D
orient @ 09:55, 22.09.2014r. IP: *.*.65.156
Nie ma takiego piłkarza jak Strus.Ten cały strus to Bartek Pędzich który grał.Jego ksywka to strus
Krzysiek @ 08:27, 23.09.2014r. IP: *.*.145.166
Ojtam ojtam nie pierwsza czerwona i nie ostatnia. Zszedlem to zszedlem na kij roztrzasac